Marketing naukowego przemysłu wydawniczego

Jak promować swoje badanie (przed publikacją)[1] polegające na zaimplementowaniu interwencji stanowiącej podstawy przygotowania motorycznego mającej na celu poprawę wydajności sprintu i zminimalizowanie Hamstring Injury (HSI)? Jeżeli nie wiesz, o którym filmie piszę to przed przeczytaniem tekstu poświęć czas na jego odtworzenie.[2] Wpisz „Can we modify maximal speed running posture? Mendiguchia J. et al.” w wyszukiwarkę YouTube.

Marketingowa „to do list”

  1. Pokaż, że ilość kontuzji grupy kulszowo-goleniowej w piłce nożnej nie spadła, a wręcz wzrosła w latach 2001-2014 [3]. Bezpośrednio połącz to nieskutecznością interwencji opartej o Nordic Hamstring Exercise (NHE) [4], która wykazała spektakularną skuteczność (50-70%) w ogromnej ilości badań na imponującej heterogenicznej próbie badanych – warto rzucić okiem na najnowsze przeglądy systematyczne (n= 8459)[5]
  2. Podkreśl, że programy zapobiegawcze mające na celu zmniejszenie urazowości ACL wykazały swoją skuteczność i ilość tych kontuzji spadła…wesprzyj to grafiką przewidywań UEFA co do ilości urazów w 2032 względem 2001, która pokazuje dwukrotny wzrost HSI i 7 krotny wzrost uszkodzeń ACLJ [6]
  3. Obowiązkowo pomiń 30% wzrost dystansu bieganego z dużą prędkością (high-intensity running) oraz 35% wzrost „sprint distance” oraz „numer of sprints”, w Premier League porównując sezon 2006/07 z 2012/13[7]. Zupełnie przypadkiem to właśnie w czasie sprintu dochodzi do największej ilości incydentów HSI[8]
  4. Udaj, że nie ma pracy R.Bahr z 2015 zatytułowanej „Zapobieganie urazom ścięgien podkolanowych oparte na dowodach nie jest stosowane przez większość drużyn piłkarskich Ligi Mistrzów lub norweskiej Premier League”. Autorzy we wnioskach zaznaczają „Przyjęcie i wdrożenie programu opartego o Nordic Hamstring Exercise jest na zbyt niskim poziomie, aby oczekiwać jakiegokolwiek ogólnego wpływu na ilość Hamstring Injury.[9]

Czekałem na publikację tej pracy. Było to dla mnie pokerowe „sprawdzam”. Co dostałem po świetnym marketingu?

Badanie wykonane było na 15 osobach (biegający regularnie 3x w tygodniu sprinty bez doświadczenia w specyficznym treningu sprinterskim), a 6 tygodniowa interwencja, której byli poddani (n=7) przypominała standardowe podejście, wykorzystywane przez wielu współczesnych trenerów przygotowania motorycznego w pracy ze sportowcami wykonującymi sprinty. Wyniki zestawione były z grupą kontrolną (n=8), która poproszona była o niewprowadzanie zmian w ich działaniach treningowych. W 6 na 10 parametrach , którymi oceniano wydajność sprintu, grupa poddana interwencji zanotowała poprawę wyników z czego niektóre były „na żyletki” lepsze od grupy kontrolnej.

Badacze zaobserwowali również zmiany w biomechanice biegu, które na podstawie przedstawionych modeli, sklasyfikowali jako te, które mogą zmniejszać obciążenia dla grupy kulszowo-goleniowej.

W samej pracy autorzy prowadzą już znacznie bardziej wyważoną narrację. Dalej tendencyjną i z całkowitym pominięciem tego o czym pisałem na początku. Sami wspominają o głównym ograniczeniu ich pracy, czyli fakcie, że interwencja jest dość niespecyficzna i trudno jednoznacznie powiedzieć, czy efekt (np. zmniejszenie anterior pelvic tilt) został uzyskany przez konkretne składowe czy raczej poprzez indywidualną zdolność zdobywania kompetencji motorycznych poprzez praktykę techniki sprinterskiej.

Z pewnością wrócę do tej publikacji i zestawię jej wyniki oraz wnioski z innymi pracami mogącymi stanowić świetne uzupełnienie tego tematu.

Podsumowując

Czy praca okazała się być tak mocna jak marketing, który poprzedzał jej publikację? Zdecydowanie nie. Czy jest wartościowa? Tak. Czy waga przedstawionych argumentów stawia ją na równi z dotychczas najlepiej przebadaną interwencją wpływająca na zmniejszenie HSI? Zdecydowanie nie.

Warto popatrzeć na temat z jeszcze inne perspektywy. 

Marketing był skuteczny, argumenty naciągane. Zgrabny film poszedł w świat i był bezkrytycznie udostępniany. Treści nikt nie weryfikował, ale zapamiętał, że interwencja w postaci NHE, działa jedynie w teorii, a nie praktyce. Mogło to zbudować szkodliwe przekonania. Dokładnie takie same jak informacja, że praca „hasmtringów” w late swing to praca quasi-izometryczna, co swojego czasu stanowiło impuls powstania trendu tworzenia protokołów prewencyjnych bazujących na tej informacji. Mieliśmy sytuację, w której interwencja planowana była na podstawie ciekawostki, a nie pod konkretne adaptacje (konkretnym narzędziem), które poczytujemy za te, które mogą mieć efekt prewencyjny. O ile takie działanie jest wsparciem głównej interwencji i zasadnym przełamaniem monotonii treningowej to nie ma w tym niczego złego i ma wartość dodaną, może nawet wzmacniającą efekt tej bazowej. 

Możliwości czasowe i regeneracyjne sportowców nie są nieograniczone, obowiązkiem trenerów i fizjoterapeutów jest wykorzystywać je możliwie najefektywniej. Nabiera to na znaczeniu w in-season. Tworzenie interwencji w oparciu o to co wykazuje najwyższą skuteczność na dużych heterogenicznych próbach, jest najlepszym możliwym rozwiązaniem.

Tak agresywne i naciągane promowanie może prowadzić do powstania szumu informacyjnego, który będzie tworzył błędne przekonania oraz zaburzał aktualną (oparta o dowody) gradację interwencji ważnych i ciekawych. Efektem tego mogą być wnioski z pracy McCalla przeprowadzonej w 33 elitarnych klubach UEFA gdzie czytamy, iż sami zawodnicy nie realizują należycie działań prewencyjnych (treningowych) z uwagi na błędne przekonania m.in. są przekonani, że ćwiczenia prewencyjne nie zapobiegają kontuzjom (38%), a niektóre ćwiczenia prewencyjne postrzegają jako te, które zwiększają ryzyko kontuzji (22%).[10]

Do tytułowej pracy jeszcze wrócę, omawiając szerzej mechanizmy powstawania kontuzji i próbując usystematyzować wiedzę, która może być przydatna w tworzeniu hierarchizacji interwencji zapobiegawczych.

Tymczasem „stay critical” … tak naprawdę, a nie na potrzeby social mediów.


[1] Jimenez-Reyes, Pedro & Morin, Jean-Benoît & Conceicao, Filipe. (2021). Can we modify maximal speed running posture? Implications for performance and hamstring injuries management. International Journal of Sports Physiology and Performance.

[2] https://www.youtube.com/watch?v=s1dnt7NQ8PU

[3] Ekstrand J, Waldén M, Hägglund M Hamstring injuries have increased by 4% annually in men’s professional football, since 2001: a 13-year longitudinal analysis of the UEFA Elite Club injury study British Journal of Sports Medicine 2016;50:731-737.

[4] Mjølsnes, R., Arnason, A., østhagen, T., Raastad, T. and Bahr, R. (2004), A 10-week randomized trial comparing eccentric vs. concentric hamstring strength training in well-trained soccer players. Scandinavian Journal of Medicine & Science in Sports, 14: 311-317

[5] van Dyk N, Behan FP, Whiteley R Including the Nordic hamstring exercise in injury prevention programmes halves the rate of hamstring injuries: a systematic review and meta-analysis of 8459 athletes British Journal of Sports Medicine 2019;53:1362-1370.

[6] https://www.youtube.com/watch?v=s1dnt7NQ8PU (2’00”)

[7] Barnes C, Archer DT, Hogg B, et al. The evolution of physical and technical performance parameters in the English Premier League. Int J Sports Med 2014;35:1095–100

[8] Ekstrand J, Healy JC, Waldén M, et al. Hamstring muscle injuries in professional football: the correlation of MRI findings with return to play. Br J Sports Med 2012;46:112–17

[9] Bahr R, Thorborg K, Ekstrand J. Evidence-based hamstring injury prevention is not adopted by the majority of Champions League or Norwegian Premier League football teams: the Nordic Hamstring survey. Br J Sports Med. 2015 Nov;49(22):1466-71.

[10] McCall A, Dupont G, Ekstrand J. Injury prevention strategies, coach compliance and player adherence of 33 of the UEFA Elite Club Injury Study teams: a survey of teams’ head medical officers. Br J Sports Med. 2016 Jun;50(12):725-30.

Artur Mohr
Author: Artur Mohr